Nissan Juke : Juke Forums banner

2015 grzechotanie tylko podczas przyspieszania 1,2 c.2000 obr/min

14K views 18 replies 11 participants last post by  dunc181161  
#1 ·
Czy ktoś wie, jaka jest przyczyna grzechotania słyszanego tylko podczas przyspieszania w zakresie 1500-2000 obr./min na każdym biegu? Nie ma hałasu na biegu jałowym ani ze wciśniętym sprzęgłem. Wydaje się, że dochodzi z silnika. Sprawdziłem jednak osłonę termiczną i mocowania wydechu i wydają się być w porządku. Rozumiem, że niektóre modele z 2014 roku i starsze podlegały akcji serwisowej dotyczącej problemu z łańcuchem rozrządu, jednak mój to model 1.2 techna z 2015 roku.
 
#3 ·
Dzięki za wspomnienie o katalizatorze. Przyjrzałem się temu bliżej i ogólny konsensus w Internecie wyjaśnia, że grzechotanie spowodowane przez katalizator jest najgłośniejsze podczas uruchamiania. Nie słyszę żadnego grzechotania podczas uruchamiania, osiągi pojazdu są dobre, a pojazd ma przejechane 26 tys. km. Grzechotanie słychać tylko podczas przyspieszania, tj. gdy pojazd jest obciążony, przy około 1500-2500 obr./min. Grzechotanie ustaje natychmiast po zdjęciu nogi z pedału przyspieszenia. A zatem nie występuje również na biegu jałowym. Nie ma żadnych kontrolek ostrzegawczych silnika i nie ma żadnych zaległych kodów błędów.

Myślałem, że może to być problem z łańcuchem rozrządu, ale czy ktoś wie, czy grzechotanie spowodowane przez łańcuch rozrządu jest po prostu stałe, tj. nie tylko podczas przyspieszania, ale także na biegu jałowym? (w takim przypadku wyklucza to problem z łańcuchem rozrządu dla mnie).
 
#6 ·
Jeśli ktoś jest zainteresowany wynikiem - zabrałem samochód do serwisu, wszystko w porządku, z wyjątkiem łańcucha rozrządu! Potrzebny nowy łańcuch rozrządu.
Dzięki za opublikowanie tego. Mam dokładnie ten sam problem. Czy udało Ci się go rozwiązać? Czy możesz doradzić, na czym polegał problem i czy został on rozwiązany po wymianie łańcucha rozrządu?
 
#9 · (Edited)
Przepraszam, że odświeżam stary wątek i to nawet nie problem Juke'a, ale natknąłem się na niego podczas wyszukiwania.

Krótkie grzechotanie silnika w Pulsarze z 67 roku przy 2000 obr./min. Dig-t 1.2 benzyna turbo z całkowitym przebiegiem 18 000 mil.

Właśnie przeszedłem przegląd techniczny i założyłem, że to tylko coś w rodzaju osłony termicznej lub luźnego mocowania wydechu, które łatwo znajdą i naprawią.

Warsztat powiedział, że musi to sprawdzić dealer, "może łańcuch rozrządu, napinacz lub koła pasowe" - powiedzieli, że to prawdopodobnie przyczyna?

Firma gwarancyjna strony trzeciej mówi, że najpierw muszę zapłacić za diagnostykę. Zaniepokojony, że kod błędu może się nie pojawić i nikt nic z tym nie zrobi? Wszelkie uwagi, opinie lub porady są bardzo mile widziane. Dzięki!
 
#10 ·
Przepraszam, że odświeżam stary wątek i to nawet nie problem Juke'a, ale natknąłem się na niego podczas wyszukiwania.

Krótkie grzechotanie silnika w Pulsarze z 67 roku przy 2000 obr./min. Dig-t 1.2 benzyna turbo z całkowitym przebiegiem 18 000 mil.

Właśnie przeszedł przegląd techniczny i założyłem, że to tylko coś w rodzaju osłony termicznej lub luźnego mocowania wydechu, które łatwo znajdą i naprawią.

Warsztat powiedział, że dealer musi się temu przyjrzeć, "być może łańcuch rozrządu, napinacz lub koła pasowe", powiedzieli, że to prawdopodobnie przyczyna?

Firma gwarancyjna strony trzeciej mówi, że najpierw muszę zapłacić za diagnostykę. Zaniepokojony, że kod błędu może się nie pojawić i nikt nic z tym nie zrobi? Wszelkie uwagi, opinie lub porady są bardzo mile widziane. Dzięki!
Cześć! Czy w końcu powiedzieli ci, co to było?
 
#14 ·
Odstawiłem Pulsara w Nissanie dzisiaj rano.

Diagnostyka to pierwszy krok. Powiedziałem im o problemie z ogólnym grzechotaniem i bardzo głośnym grzechotaniem przy tym konkretnym zakresie obrotów. Powiedziałem, że martwię się, że nie będzie kodu błędu, więc poprosiłem ich, żeby przynajmniej przejechali się też samochodem.

Facet przy biurku wyszedł, żeby zrobić rutynową kontrolę samochodu i go uruchomił. Od razu powiedział: 'to nie jest w porządku', tylko na podstawie słuchania silnika na postoju.

Opublikuję ponownie, gdy otrzymam więcej informacji. 👍
 
#15 ·
Zostawiłem Pulsara w Nissanie dzisiaj rano.

Diagnostyka to pierwszy krok. Powiedziałem im o problemie z ogólnym grzechotaniem i bardzo głośnym grzechotaniem przy tym konkretnym zakresie obrotów. Powiedziałem, że martwię się, że nie będzie kodu błędu, więc poprosiłem ich, żeby przynajmniej przejechali się też samochodem.

Facet przy biurku wyszedł, żeby zrobić rutynową kontrolę samochodu i go uruchomił. Od razu powiedział: "to nie jest w porządku", tylko na podstawie słuchania silnika na postoju.

Dam znać, gdy uzyskam więcej informacji. 👍
Mam nadzieję, że to nie duży problem.
 
#16 ·
Aktualizacja: Nissan powiedział, że silnik miał niski poziom oleju. Sprawdziłem olej kilka dni wcześniej, gdy silnik był zimny, a samochód nie był używany przez kilka tygodni. Poziom oleju był na minimum.

Próbowałem ponownie po uruchomieniu silnika do temperatury roboczej i pozostawieniu go na co najmniej 10 minut, aby olej spłynął z powrotem do miski olejowej (zgodnie z instrukcją obsługi) i nie mogłem uzyskać dokładnego odczytu na bagnecie, ten sam niedokładny odczyt po tym, jak zostawiłem go na kilka godzin dłużej.

Nissan twierdzi, że możliwe jest, że silnik ma wyciek oleju, który może łatwo pozostać niezauważony, ponieważ olej gromadzi się na osłonie podwozia, a następnie może zostać zdmuchnięty podczas jazdy.

Nie wiem, ile zostało sprawdzone i potwierdzone przez technika, brzmi to jak wstępna ocena.

Dodali, że łańcuch rozrządu mógł przeskoczyć o jeden ząb, co mogło spowodować uszkodzenie silnika! Szacunkowa kwota podana przez Nissana za nowy silnik to 10 000 £! To nie jest opcja dla mnie w przypadku samochodu, który kosztował 10 000 £! 😭😭

Mam nadzieję, że Nissan opracuje coś z firmą gwarancyjną strony trzeciej i ostatecznie rozwiąże to w rozsądnej cenie.

Obecnie czekam na ostatnie szczegóły serwisowe z miejsca, w którym kupiłem samochód, aby wysłać je do warsztatu Nissana. Poprosili o te informacje, ponieważ są one potrzebne do przejścia do tego, co wydarzy się dalej.

Bardzo się martwię i żałuję, że w ogóle kupiłem ten samochód, ale oczywiście nic nie mogę z tym zrobić, poza trzymaniem kciuków i nadzieją na dobry wynik. 🤞